Grzegorz Mroczkowski

Artysta malarz, wykładowca akademicki.

W 2019 roku otrzymał tytuł profesora sztuk plastycznych.
Absolwent Wydziału Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Dyplom z wyróżnieniem uzyskał w Pracowni Profesora Stefana Gierowskiego. Prowadzi w tej uczelni Pracownię Technologii i Technik Malarstwa Sztalugowego. Dzieli się tam swoją biegłością warsztatową ze studentami, także spoza ASP, wśród których są stypendyści z zagranicy. Wykłada również w Instytucie Edukacji Artystycznej w Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie. Przez kilka lat pracował w Instytucie Sztuk Pięknych w Akademii Świętokrzyskiej w Kielcach.

Uczestniczył w wielu polskich i międzynarodowych wystawach.
Związany z nurtem Discursive Geometry tworzonym przez artystów z całego świata.

Urodził się w 1966 roku we Włocławku. Mieszka i pracuje w Warszawie.

Poezja w geometrii

Grzegorz Mroczkowski odpowiada na dwie odwieczne, uniwersalne ludzkie potrzeby: potrzebę ładu i potrzebę piękna.

W jego obrazach ład wynika z analizy matematycznej, praw geometrii, wnikliwej obserwacji kompozycji, świadomego operowania podstawowymi znakami malarskimi: linią, punktem, barwą i materią.
Ład w jego obrazach bierze się z jego muzycznego postrzegania świata, dostrzegania harmonii i kompozycji tam, gdzie niewprawne oko widzi tylko przypadkowy pejzaż. Każdy jego obraz to mocno przemyślana, zamknięta kompozycja, jak fuga, zbudowana z wielu głosów, które łączą się, współbrzmią i zanikają we właściwych momentach.

Mroczkowski penetruje granicę pomiędzy figuracją a abstrakcją. Dla niego punktem wyjścia jest zawsze realny widok, ale transformuje go do graficznego modelu matematycznego.

Kompozytor krajobrazu

Piękno w obrazach Mroczkowskiego wypływa z wibrującego, czystego koloru. Tak, jak pojedynczy dźwięk jest atomem symfonii, tak pojedynczy znak, plama, efekt przez lata doskonalonego ruchu pędzlem, jest elementarną cząstka obrazu Mroczkowskiego. Ten ślad pędzla, powtórzony dziesiątki tysięcy razy, jest jego środkiem wyrazu i podpisem równocześnie.

Mroczkowski w unikatowy sposób łączy zdyscyplinowaną matematyczną analizę przestrzeni i dźwięku z czułym ruchem pędzla.

Tak powstają muzyczne pejzaże. Dzięki optycznej grze jego obrazy trwają w czasie, jak muzyka.

Pasja i precyzja

W czasach, kiedy pozornie każdy może być artystą, a w malarstwie złamano już wszelkie reguły i naruszono wszelkie tabu, Mroczkowski jest mistrzem w tradycyjnym znaczeniu: łączy gruntowne wykształcenie i konsekwentny rozwój, historyczną technikę i nowoczesną estetykę.

W czasach, gdzie aplikacja w telefonie może w sekundę przekształcić dowolne zdjęcie w obraz malowany manierą wybranego malarza, a cyfrowa drukarnia w milionowym nakładzie drukuje imitując dowolną technikę malarską, Mroczkowski sięga do trudnej, czasochłonnej, znanej od stuleci techniki malarskiej – tempery żółtkowej. Sam przygotowuje płótno; gruntuje i naciąga na krosna, sam rozciera żółtka jajek z naturalnymi pigmentami, tworząc w ten sposób niepowtarzalną farbę. Malowano tak gotyckie ołtarze i ikony, które przetrwały do dziś. 

Światło i materia

Każdy obraz to kilka warstw; przenikających się, budujących kolor, głębię i spektakularne efekty optyczne. Proces twórczy jest skomplikowany i długotrwały. Od pomysłu, szkicu, przez geometryczne przetworzenie, poszukiwanie właściwych barw, ich nasycenia i temperatury, przez nakładanie kolejnych warstw farby, schnięcia i nakładania następnych. Tempera żółtkowa uzyskuje pełnię dźwięku dopiero przy piątej warstwie. Czasem trzeba więcej. Ale już przy dziewiątej wywołuje wrażenie kakofonii; barwy się zagłuszają.

Mroczkowski posługuje się jeszcze jedną techniką – akwarelą. Ta bezwzględna technika obnaża każdy błąd, niedoskonałość, drżenie ręki. Papier jest tu jedną, pierwszą z warstw. Akwarela przez swoją laserunkowość, dzięki papierowi uzyskuje świetlistość i niematerialność.

Do tego dąży Mroczkowski; by osiągnąć stan, w którym kolor jest tylko dźwiękiem, a materii w obrazie nie ma. Farba zmienia się w czysty kolor, a kolor zamienia się w światło.

Prof. Grzegorz Mroczkowski łączy mistrzowski warsztat, umiejętność geometrycznego przetworzenia rzeczywistości i ogromną wrażliwość na czystość i harmonię barw. Tworzy kontemplacyjne obrazy – pejzaże – partytury. Wprowadza w statyczne płótno ulotny wektor dźwięku.