Grzegorz Mroczkowski maluje muzyczne pejzaże. Używa przedrenesansowej techniki malarskiej, ale przetwarza współczesny krajobraz i dźwięk w wibrację koloru. Dzięki optycznej grze jego obrazy trwają w czasie, jak muzyka. Penetruje granicę pomiędzy figuracją a abstrakcją. Punktem wyjścia jest zawsze realny widok, ale Mroczkowski transformuje go do modelu matematycznego.
Oto jego głos o malarstwie i geometrii w sztuce.